00:02.6
00:03.5
Znowu nie odbiera!
00:03.6
00:04.7
Gdzie można łazić?
00:05.5
00:07.2
A jak coś mu się stało?
00:09.1
00:11.0
Nie no, nie daj Boże, oczywiście.
00:12.0
00:13.2
A może jeszcze raz zadzwonić?
00:13.3
00:14.1
Trzydziesty, jubileuszowy?
00:15.0
00:16.6
Czy jednak do szpitala zadzwonić?
00:16.7
00:18.0
Nie trzeba, już mi lepiej.
00:19.1
00:20.3
To nie jest śmieszne, mamo.
00:21.0
00:22.4
No gdzie można łazić?
00:23.2
00:26.9
Gdzieś tu mam notesik ze wszystkimi kostnicami.
00:27.5
00:30.8
Mamo! Po pierwsze to w ogóle nie jest śmieszne...
00:31.2
00:33.3
...a po drugie skąd ty takie coś masz?
00:35.1
00:38.4
Całą noc książkę telefoniczną kartkowałam.
00:38.5
00:39.6
Patrz, jakie zakładki.
00:39.7
00:44.1
Izby wytrzeźwień, SOR-y, prosektoria...
00:47.0
00:50.3
Przestań obrażać mojego Igora! On nie jest taki!
00:52.6
00:54.3
Taki, taki!
00:55.4
00:57.3
Śpiewa rodzinka!
01:05.2
01:09.2
Możecie pogratulować zwycięzcy konkursu karaoke.
01:10.1
01:11.8
Przecież ty okropnie śpiewasz!
01:12.6
01:15.2
Ano właśnie, tak uważają tylko trzy osoby.
01:15.9
01:17.0
I kim jest trzecia?
01:17.7
01:20.3
To ten, co nie chciał mi oddać tego mikrofonu.
01:21.5
01:24.2
Czekaj... Ty po pensję szedłeś!
01:35.3
01:37.8
Tu jest tylko 20 hrywien.
01:39.3
01:42.4
Mamo, a ja myślałam, że takie rzeczy to tylko w anegdotach się zdarzają.
01:42.5
01:44.1
Ty co, pensję żeś przepił?!
01:44.2
01:45.9
Tak! Ale nie swoją.
01:46.0
01:47.5
Gdzie pensja, Igor?!
01:48.1
01:50.1
Zaraz ci wszystko wyjaśnię, Lena.
01:50.2
01:51.7
No i co on zaraz wyjaśni?
01:51.8
01:53.2
GDZIE PENSJA?!
02:01.4
02:03.8
Nic wam nie powiem!
02:19.5
02:21.8
O, Igorek się obudził!
02:22.1
02:23.8
Gdzie pensja, baranie?!
02:24.3
02:25.6
W portfelu.
02:25.8
02:27.5
W portfelu? W tym?
02:28.0
02:30.3
Igor, w tym portfelu, gdzie jest tylko 20 hrywien?
02:31.4
02:34.5
Tam w kieszonce jest karta. Na niej jest pensja.
02:36.2
02:38.6
U nas się teraz na system elektroniczny przestawili.
02:38.9
02:41.5
A czyją żeś w takim układzie pensję wczoraj przepił, kartowniku?!
02:42.2
02:44.1
Naszego nowego.
02:45.4
02:46.8
W barze było karaoke.
02:49.2
02:51.1
No chwała Bogu!
02:51.2
02:53.5
No nie krzycz tak, co się tak rozwrzeszczałaś?
02:55.6
02:58.3
Mnie bardzo, bardzo, bardzo dobrze wczoraj było.
02:59.2
03:01.7
A teraz dzwońcie po księdza, umieram.
03:03.1
03:08.0
Nie no, jeśli ktoś potrzebuje wcześniej, to mogę ustąpić, jeśli się mamie bardzo spieszy...
03:08.7
03:11.2
Nie zwracaj uwagi. Trzeba pomyśleć, jak go postawić na nogi.
03:11.8
03:14.0
Mamo, no jest przecież mnóstwo ludowych sposobów.
03:14.9
03:16.6
Na przykład trzeba dużo pić.
03:17.0
03:19.0
Nie, nie, nie! To już wczoraj robił.
03:19.1
03:20.4
Coś innego trzeba.
03:20.5
03:21.8
Można węgla w niego upchać.
03:21.9
03:23.7
A co ja, fajka wodna?
03:24.1
03:26.3
Litr mleka wypić duszkiem.
03:27.3
03:29.5
O właśnie, jestem fajka wodna z mlekiem.
03:31.0
03:32.5
A może miodu mu dać?
03:32.6
03:33.9
Miodu? Mamy miód.
03:34.0
03:35.9
Skąd wy macie miód, trutnie?
03:37.3
03:38.9
Można przerwać wasze konsylium?
03:42.2
03:45.1
A może, no, po prostu prysznic na otrzeźwienie i starczy?
03:46.4
03:48.2
Rzeczywiście, Lenka. Super!
03:48.5
03:50.3
A rzeczywiście Igor, super!
03:50.4
03:55.2
Prysznica nie weźmiesz, bo nie powiem kto go do tej pory nie naprawił.
03:58.4
04:00.5
No dobra, jest jedna metoda, spodoba ci się.
04:01.1
04:02.6
Kufel piwa.
04:03.6
04:05.0
Kocham cię, Lena!
04:06.0
04:07.1
Nie, nie i jeszcze raz nie!
04:08.3
04:10.0
Żadnego tam kufla piwa.
04:12.1
04:14.5
Setka wódki. I tylko.
04:15.3
04:16.9
Kocham cię, mamo!