00:05.1
00:11.0
Powiedziano mi, że wielu inteligentnych ludzi w historii wierzło w Boga,
00:11.1
00:17.2
to prawda, ale podczas gdy zastanawiasz się nad tego znaczeniem, chciałbym abyś wzięła pod uwagę Marcusa.
00:17.3
00:22.1
To jest Marcus, i jest on bardzo inteligentnym facetem.
00:22.2
00:27.0
Marcus usłyszał na prawdę niedorzeczne twierdzenie z anonimowego źródła,
00:27.1
00:31.0
natychmiast temu nie uwierzył i kontynuował swój dzień jak by nigdy nic.
00:31.1
00:36.8
Później Marcus usłyszał jak jego znajomy głosi to samo nierzeczne twierdzenie,
00:36.9
00:42.8
pomimo jego niedorzeczności, Marcus ufał jego źródłu, więc faktycznie w to uwierzył,
00:42.9
00:51.1
ale ponieważ to twierdzenie nie jest przecież prawdą, możesz pomyśleć, że nie trudno będzie przekonać Marcusa, że nie powinien w to wierzyć,
00:51.2
00:56.4
i rzeczywiście, na tym etapie przekonanie go o prawdzie może nie być zbyt trudne,
00:56.5
00:59.2
w końcu przecież jest inteligentnym facetem.
00:59.3
01:01.8
A teraz zmieńmy sytuację,
01:01.9
01:07.4
powiedzmy, że Marcus był wychowywany od urodzenia, żeby wierzyć w to niedorzeczne twierdzenie,
01:07.5
01:13.0
w tym przypadku będzie o wiele ciężej przekonać Marcusa, że to twierdzenie nie jest prawdą,
01:13.1
01:19.6
w końcu było mu ono wpajane i regularnie utwierdzane przez całe jego życie przez jego rodziców,
01:19.7
01:27.6
tych samych ludzi, którym natura każe mu ufać najbardziej - bez względu na ich wiedzę na ten temat, lub brak wiedzy...
01:27.7
01:29.7
...na temat faktycznej prawdy.
01:29.8
01:32.7
Zmieńmy sytuację jeszcze raz,
01:32.8
01:37.3
powiedzmy, że Marcus nie tylko był wychowany od urodzenia, aby wierzyć w to niedorzeczne twierdzenie,
01:37.4
01:46.1
ale że społeczeństwo ludzi żyjących wśród Marcusa i rodziny również było wychowane wierząc w to samo niedorzeczne twierdzenie,
01:46.2
01:52.4
w tym przypadku Marcus będzie utwierdzony w swojej wierze przez wielu ludzi spoza gona jego najbliższych,
01:52.5
01:55.5
wliczając w to, prawdopodobnie, jego partnerkę.
01:55.6
02:00.4
Jego wierzenie będzie uważane za normę, a wszystko co jest z nim sprzeczne będzie uważane za...
02:01.3
02:02.8
...i niewłaściwe...
02:02.9
02:09.5
Teraz będzie na prawdę ciężko przekonać Marcusa, że to niedorzeczne twierdzenie jest fałszem.
02:09.6
02:15.5
Zmieńmy sytuację jeszcze raz poprzez zwykłe dodanie wielu lat do tego efektu,
02:15.6
02:19.8
powiedzmy, że to niedorzeczne twierdzenie utrzymuje się od wielu pokoleń,
02:19.9
02:25.2
społeczeństwo Marcusa jest zaledwie najmłodszym spośród społeczeństw, które zostało wychowane w tej wierze,
02:25.3
02:30.1
że to niedorzeczne twierdzenie, poprzez lata, spowodowało wytworzenie się tradycji,
02:30.2
02:35.5
tradycji które zapewniają radość, równowagę, utożsamienie i wygodę,
02:35.6
02:38.6
te tradycje dały początek instytucjom.
02:38.7
02:44.2
To niedorzeczne twierdzenie przetoczyło się jak lawina, nabierając rozpędu,
02:44.3
02:48.9
i mamy teraz święta, podczas których czci się różne jego elementy,
02:49.0
02:55.3
całe budowle poświęcone odprawianiu rytułałów niedorzecznego twierdzenia,
02:55.4
03:03.4
uzupełniane specjalnymi zawodami, hierachiami, uniformami, szkołami, i inspirującymi dziełami sztuki we wszystkich formach przekazu,
03:03.5
03:09.8
naturalnie wykrzstałcił się skrajny podział na klany, spajając ludzi wierzących w to niedorzeczne twierdzenie,
03:10.1
03:15.9
tym samym wpływając na politykę od najsłabszych form rządu, do najpotężniejszych form rządu.
03:16.0
03:23.6
Ten skrajny podział na klany powoduje także naznacznie i wykluczenie ze społeczeństwa każdego, kto nie wierzy w to niedorzeczne twierdzenie,
03:23.7
03:26.7
nawet wśród znajomych i rodziny.
03:26.8
03:34.1
W przeszłości, a w niektórych regionach nawet po dziś dzień, pozwalano torturować i zabijać niewiernych.
03:34.2
03:44.2
W tym momencie nie tylko to niedorzeczne twierdzenie staje się oczywistą prawdą, ale sama prawda staje się oczywistą niedorzecznością.
03:44.3
03:52.9
Przekonanie Marcusa na tym etapie staje się bezcelowym wysiłkiem, jako że ktokolwiek kto niesie prawdę jest nie tylko niedorzeczny,
03:53.0
03:56.7
ale też dziwny, wypaczony, a nawet...
03:58.3
04:01.1
Zmieńmy stuację po raz ostatni,
04:01.2
04:04.9
powiedzmy, że to niedorzeczne twierdzenie zawiera w sobie pewne zastrzeżenie,
04:05.0
04:11.3
że wiara w nie gwarantuje najwspanialszą z nagród, a nie wierzenie najgorszą z kar.
04:11.4
04:19.8
Teraz Marcus ma już nie tylko gigantyczną zachętę do wierzenia w coś, co już i tak było mu uporczywie wpajane od urodzenia,
04:19.9
04:25.0
ma też zachętę do szerzenia tego niedorzecznego twierdzenia wśród tych, którzy nie są tego świadomi,
04:25.1
04:29.9
lub przekonać niewierzących, tak aby oni także mogli być zbawieni.
04:30.0
04:36.2
W ten sposób, wykorzystując dobroć Marcusa, to niedorzeczne twierdzenie powiela się,
04:36.3
04:41.1
sprawiając, że ludzie już nie tylko myślą, ze powinni w to wierzyć, ale że muszą w to wierzyć.
04:41.2
04:51.4
Dodając to do wszystkich wcześniej wymienionych będzie po prostu niesamowite, jeśli Marcus kiedykolwiek będzie w stanie zobaczyć to niedorzeczne twierdzenie jako fałsz, którym jest,
04:51.5
04:54.8
pomimo tego, że jest przecież inteligentnym facetem.
04:54.9
05:02.3
Śmieszny fakt dotyczący prawdy jest taki, że prawda pozostanie prawdą nawet jeśli nie jest wpajana od urodzenia,
05:02.4
05:11.9
prawda nie potrzebuje indoktrynacji, wspólnot, tradycji, instytucji, rządów, skruchy, naznaczania, podziału na klany, zachęty ani kary.
05:12.0
05:19.1
Ale bez tego wszystkiego, to niedorzeczne twierdzenie po prostu by zniknęło i nigdy nie ujrzało światła dziennego.
05:19.2
05:28.0
Prawda jednak pozostanie prawdą, możliwą do odkrycia nawet jeśli nikt nie szerzy jej ostrzem miecza, celownikiem pistoletu,
05:28.1
05:34.5
wybuchem bomby, czy poprzez rodziców do ich dzieci.
05:34.6
05:47.9
W pewnym momencie, kiedyś, być może, któregoś dnia, Marcus zada sobie pytanie - dlaczego to niedorzeczne twierdzenie potrzebuje tylu brudnych sztuczek, żeby w nie wierzono.